środa, 20 sierpnia 2014

Prolog | Żegnaj, nudna Granger.

Brązowo włosa Gryfonka siedziała na parapecie tempo wpatrując się w okno. W lewej dłoni ściskała list od jej kochanka. Jej pusty wzrok śledził krople deszczu tańczące za oknem, dorosłych ludzi chowających się pod parasolami oraz dzieci skaczące do ogromnych kałuż. Chciała powrócić do tych czasów gdzie jedynym twoim problemem był powrót z podwórka na obiad. Zilustrowała cały list wzrokiem i jęknęła głośno.
Hermiono,
Chciałbym ci powiedzieć iż od tygodnia chodzę z Levander,
układa nam się lepiej niż mi i Tobie dlatego chciałbym
z Tobą zerwać. Pamiętaj że zawsze będziesz miała
we mnie oparcie, jako w przyjacielu.
Nie przyjeżdżaj do Nory, gdyż jest u nas Levander
a jak zapewne wiesz nie mamy miejsca.
Widzimy się na peronie 9 i 3/4 
                                                                          Ron
Zastanawiała się co ma w sobie Brown. Jest ładniejsza, zgrabniejsza i ładniej się ubiera? Czy może chodzi o to że jest za nudna? Myśląc tak wpadła na genialny pomysł. Zacznie wszystko od zera. Zmieni się. Wygląd i charakter. Nie będzie tą samą kujonicą Granger. Koniec z rozciąganymi swetrami i za dużymi jeans'ami. Może wtedy ktoś zwróci na nią uwagę? Z uśmiechem na twarzy rzuciła listem o ziemie po czym wczołgała się pod kołdrę aby odpocząć przed jutrzejszą przemianą.
-Żegnaj, nudna Granger.-szepnęła do siebie i odpłynęła w krainę Morfeusza.